Przedmioty z duszą
Żelazka wynaleziono w II wieku przed nasza erą i nazwano je gładzikami. Najprawdopodobniej pierwsze żelazka zrobione z jednego, grubego na 1-2 cm kawałka metalu , do którego przymocowano rączkę ze skręconego pręta, nagrzewano je wkładając bezpośrednio do ognia. Żelazka te szybko stygły , a prasowanie trwało bardzo długo ku utrapieniu gospodyń domowych.
Przez wieki jednostronnie wygładzony blok metalu z przymocowanym do niego uchwytem nagrzewano na płycie kuchennej. Jednak takie nagrzewanie również było krótkotrwałe i co kilka minut ponownie trzeba było żelazko nagrzać .
Nowocześniejsze modele rozgrzewano za pomocą rozżarzonego węgla drzewnego spalanego w umieszczonej nad stopą komorze, wewnątrz korpusu żelazka. Takie modele miały specjalny komin skierowany do góry, często był on zdobiony motywem smoków czy węży . Rozwiązanie to pozwalało prasować o wiele dłużej, ale wymagało ogromnej wprawy i wytężonej uwagi, gdyż czasem iskra padała wprost na prasowany materiał.
Później stosowano tzw. duszę (lub cegliczkę), czyli rozgrzaną sztabkę żelaza wkładaną do środka żelazka. To rozwiązanie było bezpieczniejsze i pozwalało na uprasowanie większej ilości ubrań. W podróż zabierano niewielkie żelazka spirytusowe.
Nierównomiernie ogrzane żelazka raz paliły materiał, a innym razem nie doprasowywały szczegółów. Ogromną więc rewolucją było wynalezienie żelazka elektrycznego .
Z chwilą wprowadzenia prądu elektrycznego do powszechnego użytku, nowojorczyk Henry W. Seely zastosował prąd do nagrzewania stopy żelazka w roku 1882. Było to jedno z pierwszych domowych urządzeń elektrycznych. Później dodano do żelazka termoregulator pozwalający na utrzymanie żądanej temperatury z dokładnością do kilku stopni Celsjusza, a także urządzenia nawilżające, co pozwala łatwo prasować różne rodzaje tkanin. Współczesne żelazka posiadają wiele funkcji , które ułatwiają paniom domu prasowanie różnych rodzajów tkanin bez większego wysiłku.
Prasowanie działa, gdyż pod wpływem temperatury rozluźniają się więzy w cząsteczkach polimerów tworzących włókna tkaniny. Kiedy włókna są gorące, rozprostowują się pod naciskiem żelazka i zachowują kształt po ochłodzeniu. Niektóre tkaniny jak np. bawełna wymagają też zastosowania wody
Ostatnie żelazko „na węgiel” wyprodukowano w Polsce, w hucie Batory (Chorzów) w 1974 roku. Było przeznaczone dla gospodyń domowych, które mieszkały w rejonach pozbawionych elektryczności!
Największa kolekcja żelazek w Europie znajduje się w Muzeum Gospodarstwa Domowego Ziębice na Pogórzu Sudeckim. https://www.muzeumziebice.pl/zelazka.aspx
Muzeum posiada ponad 2 tysiące eksponatów, z czego wystawia niewiele ponad 400.